Do nowej rodziny pojechał Cheyenne. Najpierw jednak jego nowi „rodzice” mieli okazję zobaczyć nasz trening i osobiście poznać Tawaha, Rosę, szaloną Ankę, Idaho i Szamana. I przekonać się jak wspaniałe mamy malamuty 🙂
Do nowej rodziny pojechał Cheyenne. Najpierw jednak jego nowi „rodzice” mieli okazję zobaczyć nasz trening i osobiście poznać Tawaha, Rosę, szaloną Ankę, Idaho i Szamana. I przekonać się jak wspaniałe mamy malamuty 🙂