Nasze rudaski miały wielkie szczęście i trafiły do rodzin, gdzie już mieszka starszy malamut. Czy to „zbieg okoliczności” czy fakt, że jak ktoś pokocha malamuty to na jednym się nie kończy? :)))
Nasze rudaski miały wielkie szczęście i trafiły do rodzin, gdzie już mieszka starszy malamut. Czy to „zbieg okoliczności” czy fakt, że jak ktoś pokocha malamuty to na jednym się nie kończy? :)))