Żadne słowa nie wyrażą naszego smutku po odejściu Nuki … Moja ukochana malamutka…
Nuka była z nami 11 lat. Ta malamutka była moim odzwierciedleniem w psim świecie. Łączyła nas specyficzna więź, przyjaźń, zrozumienie. Kochałam ją. To przez nią i dla niej powstał „Pamiętnik Nuki”. Kiedy inne malamuty żyły stadnym psim życiem, ona żyła … moim. Zawsze blisko mnie, zawsze tuż tuż. Odstawała od reszty stada. Była wrażliwa. Wybrałam ją, bo była najmniejsza w miocie, najdelikatniejsza. Po prostu… moja. Będzie mi jej bardzo brakowało…
To tylko pies, tak mówisz….
A ja Ci powiem, że pies , to czasem więcej jest niż człowiek.
On nie ma duszy , mówisz….
Popatrz jeszcze raz, psia dusza większa jest od psa.
I kiedy się uśmiechasz do niej , ona się huśta na ogonie,
A kiedy się pożegnać trzeba, i psu czas iść do psiego nieba ,
To niedaleko pies wyrusza ,
Przecież przy Tobie jest psie niebo …
Z Tobą zostaje jego dusza…..