» KOSZMARNY SEN

Dodano: środa, 1 grudnia 2010 roku, napisał(a): Ela Wydra

Co za koszmar! Śniło mi się, że mieszkałam w kojcu! Beee! Teraz wiem, co czuje pies za kratkami. Siatka oddziela go od świata, od Pana, od Dzieci, od ulubionej piłki, rodzinnego gwaru, śmiechu, nawet łez. W moim śnie miałam być szczęśliwym malamutem, którego sensem życia jest czekanie na trening! Jakże smutno i nudno!

Nie zamieniłabym mojego życia. I niech nikt mi nie mówi, że życie w mieszkaniu jest nieszczęśliwe! Ja jestem szczęśliwa! Mam Rodzinę, a w niej swoje miejsce. Z moim Państwem przeżywam smutki i radości, bawię się z Dziećmi, podróżuję, biegam po plaży, śpię w namiocie. Jestem ciągle głaskana, przytulana, czuję się potrzebna i kochana.

W moim śnie Pan mówił, że nie jestem PSEM DOMOWYM. To było straszne! Czułam się jak pies drugiej kategorii. No, może gdybym urodziła się na Alasce i moim całym światem byłby śnieg nie miałabym pretensji. Ale tak nie jest. Żyję w cywilizowanym świecie, w ludzkim Stadzie i TO JEST MOJE PRAWDZIWE ŻYCIE. Nie chcę innego.


Facebook

Get the Facebook Likebox Slider Pro for WordPress