A znacie naszą historię z Joyem? Bo chyba wiecie, że w naszym domu oprócz malamutów mieszka jeszcze kilka niesamowitych psich osobowości i często z niesamowitą historią?
Joya znaleźliśmy w lesie prawie 15 lat temu. Wychudzony duży owczarek wsiadł w lesie do naszego samochodu za kawałkiem suchego chleba.
Gdy zamieszkaliśmy na wsi miałam dwa warunki: w domu musi być ciepło i musimy mieć owczarka, który będzie pilnował nas i naszych malamutów. Wtedy kupiliśmy malutką Diankę. Nie „planowałam” znalezienia dorosłego chudego psa w lesie.
Strony: 1 2