„Pies w dom, a za nim anioły. Głównym psim aniołem jest ten od miłości. Żadne ludzkie serce nie pokocha tak jak psie. Bezwarunkowo i na zawsze. Za aniołem miłości podążają drobniejsze, choć też ważne. Najmilszy jest anioł snu. Z psem pod kołdrą nigdy nas chłód nie dopadnie.”
W naszym domu jest nowy pies – Farciarz. Przyprowadził anioły dla Pauliny 😉
Farciarz został uratowany przez panią Elżbietę Wichrowską i Wolontariuszy Grupy Psy Niczyje (czytaj). Psiak ze złamanym kręgosłupem został przywieziony do kliniki przy ul. Gagarina w Warszawie. Był w krytycznym stanie: złamany rdzeń kręgosłupa w odcinku lędźwiowym, zanik mięśni, brak pracy pęcherza moczowego i problem z trawieniem. Dzięki ogromnej determinacji Fundacji, osób zaangażowanych w zbiórkę pieniędzy na leczenie psa i pracowników kliniki, pies zaczął chodzić. Potem niesamowity zbieg okoliczności skrzyżował nasze drogi i… collie zamieszkał z nami. Serdecznie dziękujemy Agnieszce, pani Elżbiecie i wszystkim, którzy pomagali Farciarzowi. Jesteśmy szczęśliwi, że collie dołączył do naszego stada i jest Przyjacielem naszej córki.
Zobacz galerię: Farciarz na początku swej „drogi” i na finiszu, czyli u nas 😉