Na camping z malamutem? Oczywiście! Beyla była zachwycona. Pierwszy taki biwak, pierwszy kontakt z morzem, pierwsze plażowanie (w cieniu oczywiście) i zajadanie się rybami. Zobaczcie jak czule budziła Grześka o poranku 🙂
Na camping z malamutem? Oczywiście! Beyla była zachwycona. Pierwszy taki biwak, pierwszy kontakt z morzem, pierwsze plażowanie (w cieniu oczywiście) i zajadanie się rybami. Zobaczcie jak czule budziła Grześka o poranku 🙂