» Puchar Polski

Dodano: czwartek, 11 kwietnia 2019 roku, napisał(a): Ela Wydra

Och, cóż to były za zawody! Wspaniałe! W świetnym towarzystwie, psy w bardzo dobrej formie, Nuka i Pyro towarzysko, ale też bardzo zadowolone. Przyjechaliśmy na miejsce późnym wieczorem. Zajęliśmy ostatnie wolne miejsce na stake-out. Tak wielu zawodników dawno nie było na zawodach! Cudnie 🙂 Rozbiliśmy 3 steka-outy baaardzo blisko siebie, prawdziwa socjalizacja dla chłopaków malamucich i husky. Psy nakarmione wylegiwały się po kilkugodzinnej podróży, a my delektowaliśmy się kolacją z grilla. Następny dzień powitaliśmy z gorącą kawą na wypełnionym po brzegi psami zaprzęgowymi placu. Nasz zaprzęg: Tawah, Rosa, Nanuk i Pocahontas pobiegł naprawdę fajnie. To super zgrany team, choć widzimy, że Nanuka aż skręca, że Tawah jest liderem i ogólnie podziwianym malamutem. Musi się od niego nauczyć koncentracji, obojętności na zaczepki i tej niezmiernej miłości do Grześka. Tawah jest niesamowity! Pocahontas to princes w zaprzęgu, gdyby była dziewczyną, pewnie w trakcie wyścigu zerknęłaby w lusterko czy ładnie wygląda :))) Rosa… mamuśka w super kondycji dopiero co odchowanej Dziewiątki i energia ją roznosi! Hurra! Wreszcie bez dzieci! Wreszcie wolność!!! Dwa dni zawodów minęły wspaniale. Nasze malamuty otrzymały brąz, zaraz po zaprzęgach grenlandów (na 1 miejscu jak zawsze Mistrz Świata Waldek).

 


Facebook

Get the Facebook Likebox Slider Pro for WordPress